Strony

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Upominki

Witajcie,obiecałam,że pokażę upominki jakie przygotowałyśmy z moją córeczką z okazji zakończenia zerówki dla jej koleżanek i kolegów oraz opiekunów;) Pracowałyśmy etapami,najpierw myślałyśmy nad projektem,potem przygotowywałyśmy masę porcelanową,następnie barwienie masy i w końcu lepienie figurek;) Grupa liczyła 25 dzieci,z tego tylko 7 chłopaków;)Dla dziewczynek lepiłyśmy kolorowe aniołki w sukieneczkach,a dla chłopaków ludziki w barwach wojskowych w czapeczkach z daszkiem;) Dla Pań,które cały rok szkolny czuwały nad bezpieczeństwem całej grupy i przekazywały potrzebną wiedzę dla dalszej edukacji przygotowałyśmy figurki siedzące na nóżce lampki do wina;) Tak jak pisałam na początku wszystko robiłyśmy etapami-zajęło nam to sporo czasu ale warto było sprawić radość dzieciom i opiekunom;). Kiedy figurki dobrze już wyschły,polakierowałyśmy je, zabezpieczając  przed wilgocią. Powiem Wam szczerze,że najdłużej zastanawiałam się nad upominkami dla chłopaków,bo wiecie jak to jest-dziewczynkom jakoś tak łatwiej mi coś wykonać-dodasz jakieś pióreczko,sypniesz brokatem,dodasz wstążeczkę i dziewczynka zachwycona,a chłopak...Na szczęście małe ludziki z kolorach moro spodobały się;)




wtorek, 23 czerwca 2015

Notesiki

Niedawno zachwyciły mnie notesy z ręcznie postarzanymi kartkami,obszyte tkaniną,wiązane wstążeczką lub zapinane na guziczek;)Urocze;) A,że uwielbiam próbować nowych technik rękodzielniczych i jestem samoukiem zaczęłam szukać w sieci -jak to jest zrobione. No i znalazłam;) Tego samego dnia napalona ruszyłam do pracy;) Zaparzyłam kawę,przygotowałam kartki i do dzieła;) Zajęło mi to kilka godzin,ale warto było.Pierwszy notesik powstał dla mojej córeczki,a drugi-dla syna;) Oj i czuję,że na tych się nie skończy;) Żyjemy w świecie,w którym mało kto pisze tradycyjne listy-bo piszemy maile,mało kto pisze pamiętniki-bo nastolatki wolą teraz siedzieć na facebook lub godzinami rozmawiać przez telefon...Takie czasy mamy-nie mówię,że złe,ale warto byłoby wrócić do tego co tradycyjne,poczuć ducha tamtych czasów. Ja miałam swój pamiętnik i długo go prowadziłam;) Teraz leży w poczciwym miejscu,schowany oczywiście;) Ktoś mógłby powiedzieć,że nie ma czasu na takie zapiski,ale wiecie co? ja chyba wrócę do pisania pamiętnika,bo czy powiedział ktoś,że po trzydziestce nie pisze się pamiętników? ;)




niedziela, 21 czerwca 2015

Skarbonka

Witajcie;) Wiem,nie było mnie długo,to fakt,ale na swoje usprawiedliwienie zdradzę Wam,że to przez chorobę,która mnie ostatnio dopadła-złapałam anginę i nie mogłam się jej pozbyć przez trzy tygodnie! Nie mogę dojść do siebie-seria antybiotyków osłabiła mnie bardzo. Poza tym zbliża się koniec roku szkolnego,więc zdradzę kolejny sekret-wraz z moją córeczką,która kończy zerówkę przygotowujemy małe upominki dla dzieci z grupy i opiekunów;) Oczywiście pokażę efekty naszej wspólnej pracy,ale dopiero po wręczeniu upominków;) A ostatnio skończyłam robić dla dzieci taką skarbonkę. Myślę,że jedną z jej zalet jest to,że nie można jej otworzyć;)

Różyczki i środeczek oczywiście z zimnej porcelany;) Jak Wam się podoba? Pozdrawiam;)

piątek, 5 czerwca 2015

Miś ;)

Witajcie tego pięknego dnia;) Dzisiaj miło było wypić kawę na tarasie z samego rana-bezchmurne niebo,świeże powietrze...ach...same przyjemności;) Wczoraj skończyłam filcować kolejnego misia,choć na blogu ten jest jako pierwszy;) Jeszcze nie wspominałam o misiach,ale w wolnych chwilach, oprócz tworzenia z zimnej porcelany,zajmuję się też filcowaniem na sucho,szydełkowaniem;) Filcowania na sucho nauczyłam się w zasadzie niedawno-ten przystojniak jest jednym z pierwszych;) Chciałam by wziął udział w zabawie u Danusi danutka38.blogspot.com,ale nie potrafię jeszcze ze wszystkim sobie poradzić,więc,kiedy już wszystko pokumam;)-wtedy na pewno zgłoszę się do zabawy;) Pozdrawiam i miłego dnia życzę;)

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Witajcie,tak długo mnie nie było,że aż trudno uwierzyć;) Zaglądałam na Wasze blogi,inspirowałam się różnymi obrazami,w mojej głowie pojawiło się mnóstwo pomysłów ale...dopadła mnie choroba i klapa...tak strasznie mnie osłabiła,że szok,a dla mnie nie móc wstać z łóżka i funkcjonować to ciężki orzech do zgryzienia...Już czuję się lepiej,więc mogę podzielić się z Wami efektem mojej ostatniej pracy(kolejne są w tzn.etapie tworzenia;)) Tą Pamiątkę Chrztu wykonałam dla pewnego,maleńkiego chłopczyka;)Całość wykonana z zimnej porcelany;) Życzę Wam dobrego tygodnia i cieszę się,że Jesteście;)-miłego oglądania;)