Witajcie :) Dzisiaj kolejny etap tworzenia figurki.
Rano,kiedy twarz figurki jest już sucha,mogę spokojnie zająć się jej polerowaniem. Do tej czynności używam bloczka do paznokci do polerowania. Dzięki temu twarz figurki nabiera blasku,staje się jedwabiście gładka. Następnie wykonuję makijaż -używam w tym celu różu,cieni do powiek,suchych pasteli,kredek artystycznych,czarnej farby akrylowej do malowania rzęs,a do malowania ust lakieru do drewna;)
Następnie przyklejam figurkę do podstawki za pomocą kleju na gorąco.
kolejnym etapem jest ubieranie sylwetki. Barwię masę wybranym kolorem,ja lubię mieszać ze sobą dwa kolory,powstają wtedy takie ciekawe wzory...
Masę wałkuję na grubość 3 mm.i oklejam nią sylwetkę,zawsze zaczynam od tułowia ,następnie doklejam spód. Fałdki układam podczas doklejania-nie da się powtórzyć wzoru ułożenia :)-zawsze wychodzi inny. Kiedy figurka ma już suknię,doklejam jej ręce wykonane z masy i zazwyczaj dokładam jakąś chustę pod szyję lub na ramiona.
Po około trzech godzinach zaczynam doklejać figurce włosy, Dlaczego po trzech godzinach? robię tak by chusta mogła troszkę podeschnąć.
Włosy doklejam od dołu głowy.
Zdjęcie troszkę źle wykonałam,akurat pod światło,ale mam nadzieję,że mi to wybaczycie :)
I znowu to byłoby na tyle. Czekamy aż figurka wyschnie-tej daję na to około tygodnia,ponieważ masa w wielu miejscach nachodzi na siebie. I znowu tego etapu nie da się przyspieszyć,ale właściwie nie ma takiej potrzeby-Świat tak pędzi,że warto czasami się zatrzymać...
Zdradzę Wam mój sekret-sekret o mnie-z natury jestem bardzo niecierpliwa,co,według mnie jest raczej wadą niż zaletą-a tworzenie kolejnych figurek uczy mnie cierpliwości...;)
Dobra kończę,weekend czas zacząć-mąż wraca do domku-tęskniłam za nim calusieńki tydzień;)
Zapomniałam dodać,że kiedy figurka będzie sucha,pozostanie jej zdobienie i fotki gotowej rzeźby.
Pozdrawiam Was;)