Strony

niedziela, 31 stycznia 2016

Tworzenie figurki-etap 3

 Witam Was :) Zwlekałam troszkę z napisaniem tego posta,gdyż czasami ciężko jest ogarnąć kilkanaście rzeczy na raz-choć podobno tylko kobiety tak potrafią:)
Ale do rzeczy-dzisiaj pokażę efekt końcowy naszej figurki. Figurka jest już sucha-przestała się kurczyć(bo jak pisałam Tutaj )zimna porcelana kurczy się podczas wysychania,więc możemy przystąpić do ozdabiania. Wspominałam również jak ozdabiać zimną porcelanę w linku wyżej :)
Ja do zdobienia tej figurki użyłam kredek artystycznych,suchych pasteli i złotolu(by zaznaczyć kontury chusty)
Jeżeli użyjemy lakieru bezbarwnego (połysk)uzyskamy taki efekt
A to już nasza skończona figurka :) Często używam także lakieru bezbarwnego ale dającego efekt matowy,tak jak w przypadku tej figurki.
Dzisiaj już kończę i jutro  Was odwiedzę :)Dzisiaj nie mam już po prostu siły,a chciałabym z uwagą poczytać co u Was nowego :) 




piątek, 22 stycznia 2016

Tworzenie figurki-kolejny etap

   Witajcie :) Dzisiaj kolejny etap tworzenia figurki.
Rano,kiedy twarz figurki jest już sucha,mogę spokojnie zająć się jej polerowaniem. Do tej czynności używam bloczka do paznokci do polerowania. Dzięki temu twarz figurki nabiera blasku,staje się jedwabiście gładka. Następnie wykonuję makijaż -używam w tym celu różu,cieni do powiek,suchych pasteli,kredek artystycznych,czarnej farby akrylowej do malowania rzęs,a do malowania ust lakieru do drewna;)
Następnie przyklejam figurkę do podstawki za pomocą kleju na gorąco. 
kolejnym etapem jest ubieranie sylwetki. Barwię masę wybranym kolorem,ja lubię mieszać ze sobą dwa kolory,powstają wtedy takie ciekawe wzory...
Masę wałkuję na grubość 3 mm.i oklejam nią sylwetkę,zawsze zaczynam od  tułowia ,następnie doklejam spód. Fałdki układam podczas doklejania-nie da się powtórzyć wzoru ułożenia :)-zawsze wychodzi inny. Kiedy figurka ma już suknię,doklejam jej ręce wykonane z masy i zazwyczaj dokładam jakąś chustę pod szyję lub na ramiona.
Po około trzech godzinach zaczynam doklejać figurce włosy, Dlaczego po trzech godzinach? robię tak by chusta mogła troszkę podeschnąć. 
Włosy doklejam od dołu głowy. 
Zdjęcie troszkę źle wykonałam,akurat pod światło,ale mam nadzieję,że mi to wybaczycie :)
I znowu to byłoby na tyle. Czekamy aż figurka wyschnie-tej daję na to około tygodnia,ponieważ masa w wielu miejscach nachodzi na siebie. I znowu tego etapu nie da się przyspieszyć,ale właściwie nie ma takiej potrzeby-Świat tak pędzi,że warto czasami się zatrzymać... 
Zdradzę Wam mój sekret-sekret o mnie-z natury jestem bardzo niecierpliwa,co,według mnie jest raczej wadą niż zaletą-a tworzenie kolejnych figurek uczy mnie cierpliwości...;) 
Dobra kończę,weekend czas zacząć-mąż wraca do domku-tęskniłam za nim calusieńki tydzień;) 
Zapomniałam dodać,że kiedy figurka będzie sucha,pozostanie jej zdobienie i fotki gotowej rzeźby.
Pozdrawiam Was;)

czwartek, 21 stycznia 2016

Jak wykonuję figurki z zimnej porcelany

  Witajcie;) Wczoraj obiecałam,że pokażę jak wykonuję figurki z zimnej porcelany.
Pisałam Wam już,że każdą figurkę wykonuję pod wpływem weny-wykonuję szkic lub zapisuję jeśli nie mam czasu na szkic,albo od razu przystępuję do wykonania jeśli mam czas.
Zimną porcelanę mam zazwyczaj gotową-robię ją dzień wcześniej.Muszę tutaj zaznaczyć,że podczas wykonywania masy zawsze kiedy chcę uzyskać kolor cielisty dodaję  do niej  białą farbę olejną,by uzyskane później kolory nie były przeźroczyste. Wspominałam Wam już,że najpierw wykonuję twarz figurki. Aby uzyskać kolor cielisty mieszam białą masę z odrobinką brązowej,żółtej i pomarańczowej farby akrylowej. Tak jak widzicie na zdjęciu wystarczy dosłownie odrobinka :) Czasami zdarza się,że uzyskany kolor jest zbyt jasny lub za ciemny-reguluję go wtedy dodaniem odpowiedniej farby lub białej masy,jeśli uzyskany kolor jest zbyt ciemny. Zimna porcelana po wyschnięciu ciemnieje o jakieś dwa,trzy tony,więc o tym również trzeba pamiętać.


Kiedy kolor masy jest odpowiedni odbijam twarz dla mojej figurki z formy,którą sama zrobiłam. Nie jest to jakaś nowość,gdyż spotkałam się już w sieci z tego typu wykonywaniem twarzy.
Rzeźbienie twarzy z zimnej porcelany byłoby raczej niemożliwe ze względu na jej szybkie wysychanie. Jak zrobiłam formę? Wspominałam Wam już,że oprócz zimnej porcelany interesuję się również rzeźbą OOAK i modelowaniem w glinkach polimerowych. Wyrzeźbiłam twarz z masy super sculpey i po wypaleniu stworzyłam swoją formę;) Myślę,że nie pierwszą i ostatnią ;)

Odbitą twarz trzeba troszeczkę dopieścić:)-poprawić otwory w nosku,wygładzić policzki i osadzić na szkielecie z drutu.Twarz pozostawiam na dwie godzinki do podeschnięcia,następnie zabieram się za wstępne modelowanie sylwetki folią aluminiową-folię należy mocno zgniatać-sylwetka musi być twarda jak kamień :)

Układamy figurkę w sposób w jaki ma pozostać do wyschnięcia i oklejam ją zimną porcelaną.
Po około trzech godzinach układam główkę w odpowiedni sposób i przystępuję do modelowania szyi.
Trzeba pamiętać,że zimna porcelana szybko wysycha i pozostawiając sylwetkę do wyschnięcia nie wolno jej ruszać,mogą powstać pęknięcia,które trudno byłoby np.w miejscu szyi,poprawić.
Zapomniałam o uszach;) Jeśli je widać trzeba je wymodelować;) To byłoby na tyle jeśli chodzi o dzisiaj :) Sylwetka schnie i nie da się przyspieszyć tego etapu...niestety :)
Jutro pokażę kolejny etap-malowanie twarzy i ubieranie sylwetki;) 
Do jutra :)


środa, 20 stycznia 2016

Pani Zima 2

    Witajcie,dzisiaj wpadam tak na momencik,także nie będę się rozpisywała,bo chciałabym także do Was pozaglądać :). Postanowiłam,że pokażę Wam etapy powstawania moich figurek,bo w ostatnim poście zrobiłam tylko krótki opis,ale proszę uzbrójcie się w cierpliwość,zacznę od jutra,gdyż dzisiaj chciałabym Wam pokazać Panią Zimę 2. TUTAJ jest Śpiąca Pani Zima,a że cieszyła się ona powodzeniem,postanowiłam wykonać kolejną,choć troszeczkę w innej wersji. Ktoś mógłby pomyśleć,że Pani Zima,a wokół róże...trochę nie pasuje i dlatego płatki róż są cieniowane suchymi pastelami również w zimnym odcieniu błękitu. Troszkę srebrnego brokatu i mamy Panią Zimę 2 z zimnej porcelany :)



A tutaj migawka jak zdobię róże suchymi pastelami - Szymeczko pytałaś :) 


Ok,znowu lecę do Was :)

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Emma

   Witajcie :) Dziękuję Wam bardzo za wasze komentarze pod ostatnim postem. Dzisiaj w końcu znalazłam troszkę czasu by napisać co u mnie nowego i pokazać Wam moją kolejną figurkę z zimnej porcelany. Kilka dni temu dostałam wiadomość z zapytaniem jak wykonuję swoje figurki i ile czasu mi to zajmuje... Pozwólcie więc,że opiszę troszkę etap powstawania tworzonych przeze mnie figurek.
    Każdy projekt,który najpierw rodzi się w mojej wyobraźni przelewam na papier-tzn.od razu zapisuję lub wykonuję szkic,bo mam tendencję do zapominania:) Później wykonuję zimną porcelanę,przepis jest TUTAJ. Masę przygotowuję wieczorem,zostawiam na noc "by odpoczęła"i rano jest gotowa do pracy. Następnie wykonuję twarz figurki (odkładam ją do wyschnięcia)i wykonuję sylwetkę z folii aluminiowej,którą oklejam cienką warstwą zimnej porcelany-zostawiam do wyschnięcia. Twarz i naga jeszcze sylwetka schną dobę,kiedy wyschną zabieram się za malowanie twarzy i ubiór sylwetki. Jak wiecie moje figurki ubieram w długie suknie,czasami dodaję jakąś chustę pod szyję lub na ramiona. Kiedy moja figurka jest już ubrana i ma już głowę na swoim miejscu układam jej fryzurę. Jeżeli jest to świecznik to zazwyczaj różyczki i inne zdobienia również wykonuję tego samego dnia i zostawiam do wyschnięcia. gotowa figurka schnie od 3 do 7 dni. Wszystko zależy od wilgotności powietrza i ułożenia sukni-czasami fałdki zachodzą na siebie i wtedy masa schnie dłużej. Efektem końcowym jest  zdobienie-czyli np.cieniowanie suchymi pastelami,złocenie lub zdobienie brokatem i oczywiście lakierowanie. Tak mniej więcej wyglądał również etap tworzenia Emmy. Bardzo lubię tę figurkę i jest mi szczególnie bliska:) A jak Wam się podoba?



Lecę teraz do Was ;) Pozdrawiam serdecznie ;) 

poniedziałek, 11 stycznia 2016

Noworoczne wyzwania

 Witajcie kochani w Nowym Roku:) Na wstępie gorąco dziękuję Wam za odwiedziny i miłe słowa pod ostatnim,jeszcze grudniowym postem. Witam serdecznie nowych obserwatorów :) Mam nadzieję,że będzie Wam u mnie miło :)

 Jakie plany u mnie na ten 2016 rok? Jak wiecie,wspominałam o założeniu własnej działalności-tego się trzymam-pilnie się uczę,czytam nocami sporo,i mam plany...co z tego wszystkiego będzie okaże się niedługo-na razie mocuję się z wnioskiem,ale mam nadzieję,że jakoś to ogarnę :)
 Zaczęłam prowadzić swój dziennik-bardziej pasowałoby go nazwać-przypominacz-choć nie ma właściwie takiego słowa :)ale wiecie na pewno o co mi chodzi. Zapisuję sobie taki plan na dany miesiąc i próbuję go realizować-zobaczymy co z tego wyniknie.
 Chciałabym również w tym miejscu napisać Wam o bardzo ciekawym blogu,który,jak dla mnie jest bardzo wartościowy-a z tego względu,że szukam informacji dotyczących branży hand made -tutaj mam na prawdę masę takich treści :) 365 odpowiedzi na pytania dręczące ludzkość

A teraz pokażę moje ostatnie prace z zimnej porcelany. Powstały dwa świeczniki i mam do Was 2 pytania-1.który bardziej wpadł Wam w oko ?2.W jakim kolorze chciałybyście bym wykonała jeszcze figurki?