Pachnie jesienią ;)

wtorek, 27 września 2016
data:post.title
Witajcie ;)

Czy Wy również czujecie już jesień? Te chłodne,mgliste poranki i co raz dłuższe wieczory?
Jesień to moja ulubiona pora roku...Mogłabym pisać i pisać o jesieni,ale nie chcę Was zanudzić,bo Danusia we wrześniu inspiruje nas cętkami ;) Ale najpierw banerek,który bardzo mi się podoba ;)




Długo zwlekałam z wykonaniem pracy i miałam właściwie kilka pomysłów,ale czasu mi brakuje-kurczę ciepię ostatnio na dotkliwy brak czasu ;)macie jakieś sprawdzone pomysły na przedłużenie doby? ;)
A teraz na poważnie-cętki uwielbiam-choć w swojej garderobie nie mam nic cętkowanego,ale lubię ze względu na zwierzęta-zawsze cętki kojarzą mi się właśnie z gepardami,lampartami i spróbujcie sobie wyobrazić czarną panterę w cętki-widziałam taką,jest piękna ;)

Wykonałam figurkę z zimnej porcelany,suknię pokryłam cętkami,myślę,że wyszła nawet fajnie,chociaż chciałam stworzyć zupełnie inny projekt-coś innego niż zwykle,coś nie z zimnej porcelany...ale ja tak kocham tę masę,że chyba nie potrafię ;)





Grzybki obowiązkowo musiały się pojawić,bo w końcu jesień to ich pora roku,prawda? ;)


Wybaczcie,że nie odwiedzam Was tak często jak bym tego chciała,postaram się poprawić,pozdrawiam Was serdecznie i życzę samych pogodnych i ciepłych,jesiennych dni ;)

Aha,obiecywałam ,że będzie u mnie Candy,bo jeszcze nie było,roczek blogowania  już minął,a ja wciąż zwlekam z imprezką u mnie- Kochaniutkie Moje -umawiamy się na październik? 


40 komentarzy

  1. O rany Martuś, jest szałowa, zresztą wszystkie Twoje prace są po prostu piękne i perfekcyjne. A na candy to już mogę się zapisać :))) pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aga ;) Nie no,szałowa to raczej nie,bo wiesz,ja należę raczej do osób nieśmiałych,choć muszę przyznać,że prowadzenie bloga uczy mnie przełamywania różnych barier ;)

      Usuń
  2. Ale piękna jest ! Przeslicznie ją wykonałaś :) Na początku myślałam, że się zgubiłam bo taka zmiana bloga, ale wygląda świetnie Kochana :) A Jesień i do nas doszła :) Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana;) Tak,na początku blog miał czarną "szatę",ale postanowiłam troszeczkę go rozjaśnić-choć nie ukrywam,że czarny kolor po prostu kocham ;)Cieszę się,że Ci się podoba ;) Całuski ;)

      Usuń
  3. Pięknie wyszło :) Cętek w połączeniu z zimną porcelaną sobie nie wyobrażałam, aż do tej pory, i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona efektem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu ;) Mam w planach spróbować jeszcze innego połączenia,ale nie wiem czy uda się to osiągnąć w zimnej porcelanie...jak się uda,to pokażę ;)

      Usuń
  4. Jejciu jakie śliczne... No po prostu przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Martuś ślicznie zacetkowałaś tą zimną porcelankę ,aż mnie ciekawi czy te cętki malowane czy też z masy .Kochana u Ciebie zawsze jest cudnie ,nie można się napatrzeć na to co potrafią Twe zdolne łapki.Cudne kolorki,piękne wykonanie,jak nic szósteczka ode mnie.
    Buziaki i pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Danusiu ;) Cętki malowane farbą akrylową ;) Planuję właśnie próbę z masy ale nie wiem jak to wyjdzie;) zobaczymy ;) Buziaki ;)

      Usuń
  6. oł ja cie, ale ona śliczna! ten mech niesamowicie dodaje uroku! niestety i u mnie ostatnio deficyty czasowe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Uwielbiam dodawać mech do jesiennych prac;)

      Usuń
  7. Bardzo, bardzo ładna figurka! Przepiękna sukienka w cętki a grzybki to obowiązkowo :)
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Marta, jesteś mistrzynią zimnej porcelany. Cudowna jesienna wróżka w lamparciej sukni.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,miło mi,ale do mistrza mi daleko ;) Pozdrawiam serdecznie ;)

      Usuń
  9. Ależ śliczna wróżka z zaczarowanego lasu:) Suknia i nie tylko, to precyzja i cierpliwość. Bardzo mi sie podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,cieszę się,że w moich pracach widać tę nutkę baśniowych postaci,że patrząc na nie,można na chwilkę przenieść się do zaczarowanego lasu ;)

      Usuń
  10. Cudowna wróżka z magicznego lasu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Powtórzę za Ulą - wróżka z magicznego lasu! Prześliczna praca Martusiu, jesteś po prostu czarodziejką. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. jestem oczarowana- znowu!
    Twoje prace są perfekcyjne i przepiękne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu ;) Znowu chyba troszeczkę podrosłam ;)

      Usuń
  13. Piękna :) cudnie pocętkowana, ale mnie najbardziej zaimponowały włosy :) To jakieś mistrzostwo świata :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudnie nawiązałaś do tematu, dziewczyna wygląda jak królowa zwierząt i do tego wplotłaś motywy jesieni - jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie to wszystko zaprojektowałaś sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale pięknie wyszło! Jestem zachwycona i podoba mi sie kontrast między kolorem sukni, a włosów tej uroczej panny :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję umiejętności... po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Suknia jest zjawiskowo piękna a całość czarująca :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna pani w cętkowanej kreacji. Wszystko wygląda pięknie dopracowane w każdym szczególe :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Martuś, super praca! Cętki są, a więc zadanie zaliczone;) Ale mnie od razu rzuciły się w oczy te piękne grzybki... Narobiłaś mi ochoty na grzybobranie, a w lasach sucho... Pozdrawiam Cię cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudo ,które mnie zauroczylo.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękna praca i pozostaje mi tylko podziwiać-poprzeczka na moje biedne nogi ustawiona bardzo wysoko.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Ożesz ale drapieżne cudo! Bardzo mi się podoba to co robisz, ja próbowałam z plasteliny, modeliny, ale jakieś koślawe mi te aniołki, ludziki wychodzą, nawet z masy solnej ludzie robią cuda, a u mnie jakieś potworki. Podziwiam Cię za talent. Ułożenie sukni, te fałdki, i łepetynka, prawdziwe mistrzostwo.

    OdpowiedzUsuń