Zimowe ludki;)

poniedziałek, 2 listopada 2015
data:post.title
Witajcie;) Na wstępie oczywiście dziękuję za ostatnie komentarze-miło mi,że zaglądacie i zostawiacie po sobie ślad w postaci komentarzy;) Niedawno grypa dopadła moje pociechy,a kiedy one doszły do siebie,poległam ja. Dlatego kilka dni byłam nieobecna,ale nie tylko ja łapię wirusy,bo gdy odwiedzam wasze blogi też wspominacie o przeziębieniach. Taka aura jesieni,którą ja osobiście kocham-oczywiście chodzi mi o jesień;) Dużo ostatnio myślę o wszystkich tych,którzy zajmują się rękodziełem...Niektórzy poszli na całość i postanowili zaryzykować zakładając działalność gospodarczą i stworzyć własny biznes oparty na tworzeniu rzeczy wyjątkowych i niepowtarzalnych...I właśnie dla tych osób wspaniałym żródłem różnych informacji jest blog http://qrkoko.pl/ . I zdradzę Wam tajemnicę,planuję zaryzykować i spróbować swoich sił w tej branży. Z tego względu,że w okolicy nie ma pracodawców,którzy poszliby mi na rękę przy zatrudnieniu,postanowiłam,że sama spróbuję swych sił. Moja pracownia jest maleńka,więc będę musiała zagospodarować poddasze i stworzyć miejsce pracy,wielu rzeczy nie wiem,wciąż się dokształcam,szukam informacji jak zacząć i mam nadzieję,że jakoś mi to wyjdzie;) A teraz pokażę Wam moje ostatnie wypociny;)





Ludki powstały z zimnej porcelany;) Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia;)

19 komentarzy

  1. Skrzaty są urocze :)
    Jestem za jeśli chodzi o własne inicjatywy nie należy poddawać się , wiele jest przykładów na takie własne początki biznesu :))
    Do dzieła i trzymam kciuki D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marto-takie słowa dodają otuchy i mobilizują do działania;)

      Usuń
  2. Cudowne skrzaty! Mają takie śliczne buźki :) Powodzenia na nowej drodze zawodowej! Trzymam kciuki :) Ja marzę o swojej pracowni i o tym żeby zarabiać na rękodziele, ale póki co boję się ryzykować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyznam Ci szczerze,że i ja mam obawy jak to będzie...Ale mam nadzieję,że powolutku dojdę do obranego celu. Od kilku lat planuję rozwijać się jako rękodzielnik i wiem,że długo droga jeszcze przede mną ale spróbować zawsze można;) Tym bardziej,że nie pracuję zawodowo i będę miała możliwość pozyskać środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej z Urzędu Pracy;)Tylko dlatego chcę spróbować;)Bez takiej możliwości raczej nie próbowałabym. Pozdrawiam;)

      Usuń
  3. Trzymam kciuki oby Ci sie udało. Powodzenia. A wypociny rewelacyjne))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne te wypociny ! Słodkie i urocze, pięknie wykonane. Dziękuje za odwiedzinki i życzę Ci powodzenia w zakładaniu branży , mocno trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa;) To taki pozytywny kopniak ku spełnieniu marzeń;)

      Usuń
  5. Jejku ale urocza gromadka! :)
    Powodzenia z własną działalnością. Ja to akurat przerabiałam, ale po dwóch latach skończył się niski zus, a tym samym skończyło się "rumakowanie" (niestety przestało mi się opłacać, żeby w tym siedzieć). Dodatkowo ciągłe użeranie się i kontrole ze skarbówki to zdecydowanie zabawa nie dla mnie... Dlatego życzę naprawdę DUŻO cierpliwości i jeszcze więcej szczęścia :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawione słówko. Skrzaty powaliły mnie na kolana, a na dodatek ich ilość- boskie są, wywołujące uśmiech na twarzy ;) Pozdrawiam cieplutko i dołączam do obserwatorów. Ps. co do własnej działalności (zanim założysz, poszukaj rynku zbytu- to najważniejsze); życzę Tobie powodzenia i będę kibicować w poczynaniach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjne skrzaciki, powodzenia w branży:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te ludki są po prostu fantastyczne. Mają bardzo sympatyczne twarze;)

    OdpowiedzUsuń
  9. są przeurocze:) nie da się nie odwdzieczyć im równie miłym uśmiechem:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Skrzaty cudowne
    Trzymam za Ciebie kciuki by się udało cudownie jest zarabiać na tym co się lubi:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzymam za Ciebie kciuki :) Twoje prace są piękne i urocze, mają swoją duszę i pewnie będą strzałem w 10-tkę!

    OdpowiedzUsuń