Ja do zdobienia użyłam:
-ozdób do paznokci(hologramy -plastry miodu kolor zielony)
-brokatu sypkiego
-suchych pasteli
Do zdobienia ogona użyłam hologramów(jako łusek)
Przed nakładaniem pojedynczych płateczków smarujemy miejsce klejem magik-najlepiej płaskim pędzelkiem i nieduży odcinek ponieważ nakładanie hologramów jest czasochłonne i nie ma sensu pokrywanie klejem całego ogona,bo klej i tak nam wyschnie. Ja ogon zdobiłam ponad godzinę-także uzbrójcie się w cierpliwość ;) Pomocne okazało się narzędzie z gumową końcówką,którym nakładałam pojedyncze płateczki.
Kiedy nałożyłam hologramy na cały ogon ,zaczęłam ozdabiać płetwę brokatem sypkim. W tym celu pędzelkiem smarowałam tylko brzegi płetwy i posypywałam brokatem.
Następnie ostrym nożykiem zeskrobałam trzy kolory suchych pasteli i za pomocą aplikatora do cieni nałożyłam je na kamień
Następnie szerokim pędzlem i resztką pasteli pocieniowałam włosy syrenki
A tak prezentuje się gotowa syrenka
Uwagi końcowe
Kursik jest opracowany przeze mnie i jeżeli ktoś miałby ochotę z niego skorzystać bardzo proszę o podlinkowanie do tego posta. Przygotowywałam go bardzo długo i mam nadzieję,że napisany jest dosyć zrozumiale,jeżeli macie jakieś pytania proszę pisać w komentarzach pod tym postem-będę mogła szybciej odpowiedzieć.
Ogon syrenki możecie zdobić w dowolny sposób-jak tylko Wam wyobraźnia podpowie-możecie użyć samego brokatu,możecie narysować na ogonie jakieś ciekawe wzory -ile pomysłów-tyle możliwości ;)
Całą figurkę możecie polakierować ale musi dobrze wyschnąć-a przy takim rozmiarze kamienia to około 3 tygodnie. Chyba,że będziecie wykonywać syrenkę na kamieniu naturalnym,to wtedy syrenka schnie około tygodnia.
Życzę Wam udanych prób i dużo satysfakcji z Waszej pracy ;)
Miłego dnia;)
Genialny i zrozumiały kursik , jaj znajdę czas na pewno spróbuję ( kurczę a rok temu zrobiłam masę zimnej porcelany i nie miałam na nią pomysłu)
OdpowiedzUsuńCieszę się,że kursik może się przydać ;) To teraz jak będziesz miała masę gotową to zapraszam tutaj ;)
UsuńAleż piękna;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu;)
UsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńPrzepiękna jest ta syrenka i choć bardzo czasochłonna, to efekt naprawdę wart zachodu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Dziękuję ;)Tak,tworzenie z zimnej porcelany jest na prawdę czasochłonne,ale warto się poświęcić;)
UsuńMartuś syrenka cudna,każdad dziewczynka byłaby nią zachwycona ,zresztą te duże też haha:).A nie mówiłam,że z łuskami ogon będzie świetny .
OdpowiedzUsuńKochana wiem ile czasu zajmuje robienie kursów,dlatego doceniam trud i dziękuję .
Pozdrawiam ciepluteńko :)
Danusiu wzięłam sobie do serca Twoją radę i efekt jest ;) Dziękuję Ci kochana ;) Pozdrawiam cieplutko ;)
UsuńAleż cudna syrena! Łał! Nawet nie wiedziałam, że z zimnej porcelany można wyczarować takie cudeńko :*
OdpowiedzUsuńTutek jest świetny :)
Widziałam obie części kursu i jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem, przecież to pracy co nie miara! :) Chylę czoła :)
OdpowiedzUsuńŚliczna syrenka. Kursik przydatny ;)
OdpowiedzUsuńsyrenka zachwycająca, nie znam się zupełnie na suchej porcelanie, bardzo żałuję
OdpowiedzUsuńPiękne cudeńko stworzyłaś!
OdpowiedzUsuńBoziu Kochany, ale Ty masz Dziewczyno talent !! Ja po prostu padam na ziemię z wrażenia !! Przecie to prawdziwe arcydzieło ! Nie mogę uwierzyć, że tak pięknie można ulepić z zimnej porcelany. Jesteś niesamowita, a tutek wspaniale opracowany. Jestem zachwcona syrenką :) Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńMartusiu, syrenka bombowa;) A kursik bardzo przydatny;) Fajnie, że dzielisz się zdobytą wiedzą i umiejętnościami;) Ja na pewno z nich skorzystam;) Może nie będę robiła akurat syrenki, ale do innych prac też mi się przyda;) Pozdrawiam Cię cieplutko;)
OdpowiedzUsuńGenialna syrenka! Dziękuję za kursik, może kiedyś spróbuję zimnej porcelany :)
OdpowiedzUsuńMartusia, nie wiem jak to się stało, ale mało brakowało przegapiłabym tego posta! A tu takie cudeńka! Ten ogon wygląda wspaniale, miałaś dobry pomysł by uzyć hologramów - zachwycający efekt w połączeniu z brokatem.
OdpowiedzUsuńWow, no jestem pod wrażeniem!!!
Robisz piekne cudenka.Zauroczyly mnie.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest niesamowity. Syreni ogon jak prawdziwy i całość nabrała bajkowego wymiaru :)
OdpowiedzUsuńod dzieciństwa kocham syrenki - zawsze zwracam uwagę na ogony - jaki mają kolor, czy są łuski, jakie jest jego ułożenie, jak wygląda płetwa... twoja syrenka jest przepiękna, naprawdę godna uwagi! niesamowicie zadbałaś o każdy szczegół!
OdpowiedzUsuńSama magia, jesteś niesamowita
OdpowiedzUsuń